Pomagać trzeba umieć
W obecnej wyjątkowej sytuacji na Ukrainie, wiele ludzi zagwarantowało pomoc uchodźcą. Wynika ona z potrzeby serca, z nieszczęścia jakie spotkało innych i chęci pomocy osobą, które musiały ratować swoje życie. W pomoc zaangażowały się różne stowarzyszenia, fundacje, ale i wiele osób prywatnych.
Żeby dać, trzeba mieć
Niestety pojawiły się też głosy krytyki i bojkot szczególnie w mediach społecznościowych na firmy i przedsiębiorców, którzy chcieli w obecnej sytuacji dalej prowadzić swoje firmy. Wielu z nich spotkało się z falą krytyki, że jak można myśleć o biznesie, gdy „obok” umierają ludzie. Nie jest to zbyt logiczne. Oczernianie kogoś, kto chce pracować, a nawet musi, żeby pomagać skąd trzeba na to czerpać zasoby. Dlatego warto zastanowić się za czym skrytykujemy kogoś za to, że chce normalnie funkcjonować, bo bez zasobów finansowych nie będzie w stanie pomagać.
Nie można oddać wszystkiego
W pomaganiu trzeba też zadbać o umiar. Nie można oddać wszystkiego co się ma (i nie chodzi tu tylko o dobra materialne), przede wszystkim trzeba zadbać o siebie i o to, żeby mieć z czego czerpać zasoby na pomaganie. Człowiek, który będzie zmęczony, psychicznie ociężały i w ciągłym stresie nie będzie w stanie pomóc innym. Sam takiej pomocy zacznie wymagać, bo weźmie na siebie zbyt wielki ciężar i traumę innych osób.
Zasady mądrego pomagania:
– nie robić wszystkiego na raz (pomaganie w wielu sferach na raz może być zbyt obciążające. Warto wybrać jedno konkretne zadanie w, którym czujemy się dobrze)
– wybrać rodzaj pomocy (uchodźców można wesprzeć na wiele sposobów: wpłacając datki na zbiórkę pomocową, dostarczając niezbędne rzeczy do punktu zbiórek, przyjąć kogoś do domu, poszukując miejsc noclegowych czy pracy)
– zadbać o siebie (i nie patrzeć na to, że ktoś może powiedzieć, że to egoistyczne. Pomoc wymaga też regeneracji sił i odpoczynku by być dalej produktywnym w pomocy innym)
– dać z siebie tyle ile się czuje (pomagać należy z głową i tak jak podpowiada własne sumienie i możliwości)